30 maj 2016

Od. Nemezis c.d Aarin

Wadera spojrzała na obcą wilczycę i prychnęła cicho. Miała nadzieję.. znaczy..
- Dobra, właź do środka, jak już musisz! - powiedziała, a wadera posłusznie wykonała polecenie.
W środku było wbrew pozorom przyjemnie ciepło. Futro Nemezis po chwili z niewiadomej przyczyny przesiąknęło wodą. Zaczęło padać. Aarin rozsiadła się wygodnie obok wygasłego "kominka" i westchnęła cicho. Nemezis nie wiedziała, co powiedzieć. Nie lubiła obcych i sama nie wiedziała, dlaczego "przygarnęła" tą młodą waderę.
<Aarin? Przepraszam, brak weny ;_;>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Odciśnij łapę i pozostaw swój ślad!